Prezydent IV Republiki Muratyki swoją limuzyną rządową udał się na miejsce spotkania z głową państwa Czesnoradu.
Wygląda przez okno i myśli o losach swojego państwa. "Jeśli my przegramy, to kto zwycięży?"

Dzień dobry! Dziękuję za zaproszenie!

Do portu w Sarmowie dotarła lekko spóźniona delegacja Republiki Muratyki z Prezydentem na czele.
OMM Leviatan zacumował przy nabrzeżu zostawiając za sobą kłeby gęstego dymu. Na brzegu oczekiwał już na jego przybycie komitet rządowy Czesnoradu.



Dumny i potężny okręt budzi podziw zgromadzonych na brzegu gapiów oraz przedstawicieli rządu, będąc jedna z najcięższych jednostek pływających Leviatan pozostaje reliktem czasu który przemija pozostając jedynym w swoim rodzaju.



Prezydent Szarak na czele delegacji schodzi na ląd gdzie czekał już na niego Wiceprzewodniczący Rady Komisarzy Ludowych Robert Drenin.
Panowie podali sobie ręce:

-Witam pan Prezydenta w Czesoradzie, to dla nas ogromny zaszczyt że zechciał pan przybyć z wizytą.
-To ja dziękuję za zaproszenie.

Towarzysz Denin zaprowadził Prezydenta wraz z Delegacją do samochodów które czekały już na parkingu by przewieźć wszystkich na dworzec kolejowy, Prezydent bowiem do stolicy Nowańska uda się pociągiem, rząd Czesnoradu przeznaczył na tą wizytę prywatny rządowy pociąg wożący najważniejszych dygnitarzy w kraju.